wtorek.

Cześć! Przepraszam, że wczoraj nic nie dodałam, ale na prawdę nie miałam czasu. Nawiązując do dzisiejszego dnia, było świetnie. :3 Obyło się bez drugiej godziny matematyki, bo poszliśmy na salę coś tam oglądać. Aww. :3 Ogólnie w szkole atmosfera była świetna. :D Przerwa przed historią rozwalała wszystko, nasze piękne zdjęcia robione mikrofalówką i wiele innych. Po szkole poszłam z dziewczynami do stokrotki. Po drodze weszłyśmy do natury i kupiłam, ten lakier załączony na poniższym zdjęciu:

Ma prześliczny kolor. :3 W naturze znalazłyśmy z Natalią płukanki. *-* Wszędzie ich szukałam, aż w końcu znalazłam. Była fioletowa, niebieska, srebrna i złota. Coś czuję, że w wakacje zadziałamy. :3 Wczoraj tata kupił takie małe pizze, takie 'dziecięce', tzn. nie wiem jak to ująć. Właśnie zajadam się jedną z nich. Mają prześwietny smak, a ciasto mmmmm. *.* Pychota! :D

Okej, ja idę ogarnąć pewne rzeczy, dodać coś na photobloga i umyć włosy. Miłego wieczoru! :*